ŻURAWIANKA - PIAST TUCZEMPY 3 : 1 (1 : 1)
Bramki:
0 : 1 - Czub 13' (asysta Szuflity),
1 : 1 - M. Bąk głową 43' (asysta Gałuszki),
2 : 1 - Tyrawski 71' (asysta Dmitrzyka),
3 : 1 - Tyrawski 80' (asysta Podolaka).
Żurawianka: Zaw. testowany (Pstrąg, Sękowski) - K. Banaś, M. Bąk, Zaw. testowany, Barszczak - Biały, Gręda, P. Partyka, Gałuszka Dmitrzyk, Tyrawski oraz Kowal, Mazur, Podolak i Beer.
Piast: Nalepa (Ślączka) - Kud, Iwanicki, Wota, Szuflita - Wielgosz, Sas, Kłymak, Czub - Walczak, G. Gierczak oraz Gil i Jagodziński.
Skład gości w porównaniu ze składem Żurawianki przed meczem wydawał się być nie do ruszenia, bowiem w Żurawiance ze składu z ubiegłego sezonu odeszło sześciu podstawowych graczy (Horodecki, Wiśniowski, Gorczyca, Szczęsny, W. Pilawa, P. Pilawa i G. Gierczak) a do tego nie grali jeszcze Grad i Maciej Banaś. Jednak młodzież Żurawianki poprzeplatana paroma doświadczonymi zawodnikami całkiem dobrze prezentowała się na boisku. Dość powiedzieć, że w pierwszej części gry pomimo optycznej przewagi gości sytuacji strzeleckich pod obydwiema bramkami było jednakowo i po dwie setki obie drużyny zmarnowały (Tyrawski i Dmitrzyk z Żurawianki) i bramki też były na remis. W drugiej połowie więcej z gry miała Żurawianka i ona strzeliła dwie bramki po strzałach Tyrawskiego a goście w zasadzie nie wypracowali sobie klarownych sytuacji strzeleckich. W Żurawiance oprócz dwóch bramek jeszcze Biały i Gręda mogli wykorzystać okazje. Po tym meczu trener Stefanowski posiada pogląd co do składu drużyny na pierwszy mecz ze Strumykiem Malawa w najbliższą sobotę i miejmy nadzieję, że drużyna niebawem zgra się ze sobą i potrafi stawić czoła przeciwnikom w IV lidze. POWODZENIA!