- autor: Typer1928, 2013-02-23 06:48
-
Nowy wiek!
Runda jesienna pierwszego sezonu w nowym wieku wypadła nadspodziewanie dobrze ale wiosną 2002 roku szło nam znacznie gorzej. W sumie zajęliśmy 5 miejsce z dorobkiem 53 punktów ustępując Syrence (81), Golbaluxowi (64), Czuwajowi (59) i Bizonowi (55). Powodem słabszych wyników można doszukiwać się odejściem kilku podstawowych zawodników: J. Gierczak do Syrenki, Ochenduszko do Kaszyc, Osikowicz, Korniat, Marcin Mazur nie podjęli treningów. Przybyli jedynie: Stec z Leśnika, Milanik z Bizona i Tywoniuk z juniorów. Z marszu przegraliśmy trzy mecze z rzędu (w Radymnie, u siebie z Piastem i na Czuwaju). Dopiero od meczu u siebie z Błyskawicą Rozburz (5 : 0) wiodło nam się lepiej bo wygraliśmy w Gniewczynie 1 : 0 po bramce M. Bąka, z Polonią II u siebie 3 : 2 po bramkach 2 – Wajda i 1 – Ł. Bąk, w Pruchniku 4 : 2 po bramkach: 2 – Kucharski, 1 M. Dmitrzyk, 1 – Wajda, no i ponownie zbliżyliśmy się do przodującej Syrenki, do której mieliśmy wyjazd w dniu 12.05.2002 r.
Do Roźwienicy pojechała naprawdę okazała grupa kibiców Żurawianki, ale mecz przegraliśmy 2 : 3 po bardzo zaciętym, wyrównanym i emocjonującym meczu, po bramkach M. Dmitrzyka i Korczyńskiego. Następny mecz u siebie z Budowlanymi Szówsko miał być spacerkiem ale go przegraliśmy 0 : 4! Podobnie było w Narolu, gdzie po kiepskiej grze przegraliśmy 1 : 3 po bramce M. Dmitrzyka, no i kolejna wpadka u siebie z Pogonią Lubaczów – ledwie remis 3 : 3 po bramkach: 2 – M. Dmitrzyk , 1 – M. Bąk. W Medyce również porażka 1 : 3 po bramce samobójczej Galantego, a u siebie kolejny blamaż z Golbaluxem 1 : 2 po bramce Ł. Bąka. Do Przeworska pojechaliśmy z eksperymentalnym składem i przegraliśmy 0 : 3. W ostatnim meczu wysoko pokonaliśmy u siebie zdegradowaną Sanoczankę Święte aż 10 : 0 po bramkach: 3 – M. Dmitrzyk, 2 - Wajda, i po jednej Ł. Bąk, M. Bąk, R. Dmitrzyk, Domański i Łoza. Sezon zakończył się awansem do IV ligi Syrenki Roźwienica, która długo w niej nie zagrzała. Po tym sezonie nastąpiło ponowne wzmocnienie, drużyny bo wrócił J. Gierczak, Osikowicz i Korniat, przyszedł też Kot i Samborski. Ponownie drużyna nabrała wigoru i zaufania u wiernych kibiców, którzy na dobre wierzyli w upragniony awans do IV ligi. Tymczasem…
cdn.