Żurawianka - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Żurawianka Żurawica - LKS Ujkowice 4:2
  • Cresovia Kalników - Tęcza Kosienice 3:2
  • Orzeł Torki - Strażak Sośnica 4:0
  • Unia Fredropol - Grom Wyszatyce 3:0
  • Wiar Krówniki - Gwiazda Maćkowice 5:0
  • Fort Sicher Jaksmanice - Bizon Medyka 4:1
  • LKS Nakło Starzawa - San Hureczko 3:2
  • LKS Batycze - Wiar Huwniki 3:1
  •        
Strona klubowa

Zegar

Logowanie

Menu główne

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Typer1928 99
2. gal_72 97
3. Kazimierz4 97
4. Swiss1 93

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 9 gości

dzisiaj: 726, wczoraj: 1189
ogółem: 3 383 344

statystyki szczegółowe

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 18
Żurawianka Żurawica - Tęcza Kosienice
Wiar Krówniki - Wiar Huwniki
Cresovia Kalników - Strażak Sośnica
Orzeł Torki - Grom Wyszatyce
Fort Sicher Jaksmanice - San Hureczko
Unia Fredropol - Pogórze Dubiecko
LKS Nakło Starzawa - Gwiazda Maćkowice
LKS Batycze - LKS Ujkowice

Kontakty

Aktualności

4 minuty, które wstrząsnęły Żurawianką!

  • autor: Typer1928, 2013-05-11 20:49

ŻURAWIANKA - PRZEŁĘCZ DUKLA

0 : 3 (0 : 0)

 

Bramki:

0 : 1 - Rędowicz 54' (po błędzie Pstrąga),

0 : 2 - Walczak 58' ( z podania Łaskarzewskiego),

0 : 3 - Walczak 78'  (po błędzie Podolaka).

Żurawianka: Pstrąg - Baran  (70' Kowal), Korytko, Mazur, Wardęga (72' Podolak) - Mateusz Pawłowski, Marek Pawłowski (ż), Beer, Łaskarzewski - Grad (ż), Jaroch.

Przełęcz: Nowak - Kmiecik, Pietruszka, Rędowicz (ż)(72' Mikos), Koncewicz - Mielech, Kozak, Walczak (79' Kowalski), Nikody (67' Zięba) - Soliński (55' Wojtowicz), Śliwiński.

Sędziował: Tomasz Szewczyk (Dębica).

Wyniki pozostałych spotkań: JKS- Stal 2 : 1, Pogoń - Sokół 2 : 0, Strumyk - Resovia II 2 : 0, Cosmos - OKS 7 : 1, Kolbuszowianka - Wisłok 0 : 0, Rzemieślnik - Piast 3 : 1.

Przed meczem wyraziłem opinię: w tym meczu może zajść takie zjawisko, że głupia bramka, coś w rodzaju kartoflaka może odwrócić sytuację na boisku. Nie przewidziałem, że to stanie się na niekorzyść Żurawianki. Właśnie pierwsza bramka kuriozum uznana przez sędziego w wyniku wskazań sędziego liniowego, który nie stał na wysokości linii końcowej boiska lecz na wysokości około 25 metrów od narożnika boiska i nie był w stanie zobaczyć czy faktycznie piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową. A jednak pokazał, że jest bramka po dalekim i zupełnie niegroźnym strzale Rędowicza i obronie Pstrąga, który piłkę wypuścił przed siebie pod własne nogi i następnie chwycił ją oburącz na pierś. Zapytany po meczu reporter stojący przy bramce Pstrąga oświadczył, że piłka odbita przez Pstrąga i wcześniej nie przekroczyła linii bramkowej! No cóż, takie sytuacje też się zdarzają, że sędziowie popełniają błędy nawet na meczach znacznie większej rangi. Stracona w tak kuriozalnej sytuacji bramka zupełnie podcięła dobrze grającą drużynę gospodarzy, a goście dostali wiatr w plecy i niemal do końca meczu kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Do utraty tej bramki Żurawianka miała lekką przewagę w polu. Już w pierwszej minucie Baran z 25 m uderzył z wolnego minimalnie niecelnie. W 13’ minucie Walczak po kiksie Korytki znalazł się oko w oko z Pstrągiem i strzelił nad poprzeczką . Po dwóch minutach w takiej samej sytuacji znalazł się Beer ale jego strzał instynktownie obronił Nowak. Obie drużyny w pierwszej części grały bardzo ambitnie i stworzyły wiele ciekawych akcji, wykonując po kilka rzutów rożnych, ale bez efektu bramkowego. Druga połowa zaczęła się obiecująco dla gospodarzy, którzy ruszyli z wielkim impetem spychając gości na przedpole własnej bramki, wykonując kolejno trzy rzuty rożne. Gdy wydawało się, że miejscowi zdobędą prowadzenie, trafiła się właśnie ta nieszczęsna 54’ minuta i wspomniana bramka z niczego, która narobiła wiele bigosu w dobrze spisującej się drużynie, pomimo wielkiej ambicji po prostu straciła bramkę i głowę. Przy przewadze w polu z własnej połowy Łaskarzewski wycofuje piłkę wprost pod nogi Walczaka a ten w pełnym biegu strzałem z 25 metrów zdobywa drugą bramkę. Bramka ta jednak nie załamuje gospodarzy, którzy nadal prowadzą otwartą grę, ale jej poczynania stają się coraz bardziej chaotyczne. Goście natomiast umiejętnie gospodarują siłami, ograniczając się do szybkich kontr i po jednej z takich kontr ponownie Walczak zostaje wypuszczony po lewym skrzydle i w pełnym biegu mija jednego z zawodników Żurawianki, a będąc sam na sam z Pstrągiem piłką trafia w słupek, która następnie odbija się od piersi Podolaka wpada do siatki! Trzy bramki stracone przez Żurawiankę w niewiarygodnych okolicznościach są bardzo wymowne, że biednemu zawsze wiatr wieje w oczy! Cóż, pozostaje nam walczyć do końca, jak nie o punkty, to przynajmniej o honor!


  • Komentarzy [9]
  • czytano: [944]
 

autor: lukasgld 2013-05-11 23:10:38

Profil lukasgld w Futbolowo Nie widziałem tego meczu, ale mecze swojej drużyny ogląda się często sercem. Może po prostu Przełęcz była lepsza. Wykorzystała swoje sytuacje, a Żurawianka nie. Jest jeszcze inne powiedzenie "Szczęście sprzyja lepszym". Kibic Przełęczy.


autor: Typer1928 2013-05-12 06:42:48

Profil Typer1928 w Futbolowo Jest w tym dużo prawdy, że mecz ogląda się sercem i szczęście sprzyja lepszym. Jest też prawdą, że szczęściarzom pomagają nawet ściany, a w tym przypadku sędziowie. Do wydarzenia z pierwszą bramką nieco lepszą drużyną była Żurawianka, grając ambitniej i bardziej agresywniej. Starałem się oceniać obiektywnie nie ujmując gościom niczego, ale nie mogłem pominąć faktu, który zadecydował niemal o wszystkim, czyli wypaczył sens sportowej rywalizacji. Nie powiedziałem, że Przełęcz nie zasłużyła na zwycięstwo, bo od tej feralnej minuty grała lepiej niż Żurawianka. Zakwestionowałem jedynie uznanie bramki przez sędziego pomocniczego, który nie mógł dokładnie widzieć zdarzenia. Nie mając takiego przekonania i podejmując decyzję mógł przewidzieć, że krzywdzi jedną z drużyn i wypacza sportową walkę.


autor: krystek42 2013-05-12 11:49:06

Profil krystek42 w Futbolowo Zgadza się, do tej feralnej sytuacji Żurawianka poczynała sobie bardzo dobrze i kto wie czy przy odrobinie szczęścia nie objełaby prowadzenia. Później ta bramka kuriozum zastopowała gospodarzy. Przełęcz wykorzystała to co miała wykorzystać i było po meczu. Ambitni, młodzi zawodnicy Żurawianki starali się osiagnąć coś jeszcze ale zabrakło szczęścia. Ogólnie dobry mecz. Pozdrawiam!


autor: Typer1928 2013-05-12 13:12:09

Profil Typer1928 w Futbolowo Dla ciekawskich podaję, że Tomasz Szewczyk sędziował nam mecz w Leżajsku z Pogonią, kiedy to całkiem za darmo poczęstował czerwoną kartką Barszczaka i drugą żółtą kartką Pilawę, gdy prowadząc 1 : 0 przegraliśmy 1 : 3 w dniu 29.10.2011 r. Podobnie sędziował też w Leżajsku w dniu 15.08.2012 r., kiedy przegraliśmy niesprawiedliwie 1 : 2 oraz w Żurawicy z Czarnymi Jasło w dniu 14.04.2012 r. w przegranym meczu 1 : 4. Spodziewam się, że ten "ulubieniec" Żurawianki na koniec jej pobytu w IV lidze raczy nas uszczęśliwić swymi orzeczeniami też w Leżajsku w meczu z Pogonią, w dniu 8/9/06.2013 r. Przecież można jeszcze dać kilka czerwonych kartek i uznać dziwaczne bramki! A cóż mu szkodzi, prawda?


autor: Swiss1 2013-05-12 18:31:38

Profil Swiss1 w Futbolowo Nie winiłbym za porażkę w tym meczu sędziego głównego,bo prowadził spotkanie poprawnie.Uznał tę dziwną bramkę,po wyraźnej sygnalizacji młodego bocznego i do niego miałbym pretensje za "nadgorliwość".Stojąc daleko od bramki zauważył,że piłka przekroczyła całym obwodem linię bramkową,mimo że zawodnicy gości niczego nie sugerowali..Jestem przekonany,że gdyby była możliwość telewizyjnej powtórki,to nie postawiłby swojej diety,że gol był prawidłowy.Inna rzecz,że Maciek Pstrąg popełnił błąd i łapał to dośrodkowanie na raty i w zasadzie tylko on wie gdzie ta piłka dokładnie się odbiła.Od tego momentu zaczęła się nerwowość,czego efektem były kolejne błędy w obronie.Mimo tej porażki,podobała mi się gra naszej młodej drużyny,zwłaszcza w 1 poł.bo widoczne są postępy w postawie wszystkich zawodników.


autor: Swiss1 2013-05-12 18:46:22

Profil Swiss1 w Futbolowo Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz....Dziennikarz stojący obok bramki przy tej feralnej sytuacji stwierdził,że nie wie czy wcześniej piłka przekroczyła linię,ale po odbiciu przez bramkarza wylądowała na linii i tam ją bramkarz zatrzymał....Przypadkowo usłyszałem rozmową arbitrów schodzących z boiska i boczny tłumaczył głównemu,że przy tym dośrodkowaniu piłka nie przekroczyła linii a stało się to dopiero jak odbił ją bramkarz i wtedy ponoć wylądowała przed jego stopami a on był za linią....Ktoś więc widział źle,albo dziennikarz stojący obok bramki albo sędzia,który stał znacznie dalej...


autor: Typer1928 2013-05-12 21:04:15

Profil Typer1928 w Futbolowo Sędzia główny w takim przypadku przed podjęciem ostatecznej decyzji powinien się konsultować z sędzią liniowym a nie czynić to po meczu! On też powinien widzieć gdzie stoi bramkarz w momencie obrony strzału, a dla wielu decyzja była problematyczna, nawet dla zawodników gości, o miejscowych nawet nie wspomnę. Ta trójka zapisała się w mojej pamięci nie tylko z tego meczu, o czym pisałem wcześniej. Sędzia główny wiedział przecież, że ma na linii niedoświadczonego, to tym bardziej nie mógł podejmować pochopnej decyzji. Jaką miał trudność podejść do linii i zapytać co on sygnalizuje, a nie bez należnego namysłu od razu wskazać na środek. Można było to odebrać jednoznacznie. Dlatego mam pretensję do sędziego głównego, jako odpowiedzialnego za całość zjawisk podczas meczu.


autor: Typer1928 2013-05-12 21:24:48

Profil Typer1928 w Futbolowo Podjęcie natychmiastowej decyzji w kontrowersyjnej sytuacji wyglądało jednoznacznie, jakby sędzia główny tylko na taki sygnał czekał, co wcześniej było uzgodnione. Zdaję sobie sprawę z tego, że odebrane to może być jako pomówienie, ale tak jednoznacznie to odebrałem. Nie widziałem i nadal nie dostrzegam logicznych powodów jego pośpiechu. Oczekiwałem i niezmiennie oczekuję aby sędzia niezwykle rozważnie i odpowiedzialnie podejmował wszelkie decyzje. Zdaję sobie sprawę też z tego, że jak każdy człowiek, tak i sędzia jest człowiekiem omylnym, ale jako człowiek społecznego zaufania musi okazywać się wyjątkową rozwagą i poszanowaniem ściśle sportowego ducha rywalizacji. Nie może swoją nierozwagą krzywdzić żadnej z drużyn i samego widowiska.


autor: Typer1928 2013-05-12 21:48:10

Profil Typer1928 w Futbolowo Panie Swiss, pragnę być dobrze zrozumiany! Absolutnie nie stwierdziłem winy sędziego za porażkę Żurawianki. Żeby było jasno, Żurawianka w przeciągu całego meczu przegrała zasłużenie. Obwiniam sędziów za to, że pochopną decyzją skrzywdzili Żurawiankę i przez to zbeszcześcili świętość sportowej walki, że odebrali jej wiarę w sens sportowej i czystej rywalizacji. Właśnie od tego momentu drużyna się załamała i niemal w całości przekazała swoją wiarę przeciwnikowi. W walce dwóch równych sobie rywali nieroztropna decyzja powala z nóg nawet najodporniejszego rywala. To musi boleć wszystkich miłujących czysty sport. Dlatego tak ostro się wypowiadam w obronie nie tylko Żurawianki, ale ogólnie, w obronie sportu. Przecież w obu drużynach wielu grało z roczników 1995 i młodszych. Co my im fundujemy?


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Żurawianka ŻurawicaLKS Ujkowice
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
2020-11-14, 13:30:00
     

Buttony

Kalendarium

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
Cresovia Kalników 3:2 Tęcza Kosienice
Orzeł Torki 4:0 Strażak Sośnica
Unia Fredropol 3:0 Grom Wyszatyce
Wiar Krówniki 5:0 Gwiazda Maćkowice
Fort Sicher Jaksmanice 4:1 Bizon Medyka
LKS Nakło Starzawa 3:2 San Hureczko
LKS Batycze 3:1 Wiar Huwniki