Żurawianka - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Żurawianka Żurawica - LKS Ujkowice 4:2
  • Cresovia Kalników - Tęcza Kosienice 3:2
  • Orzeł Torki - Strażak Sośnica 4:0
  • Unia Fredropol - Grom Wyszatyce 3:0
  • Wiar Krówniki - Gwiazda Maćkowice 5:0
  • Fort Sicher Jaksmanice - Bizon Medyka 4:1
  • LKS Nakło Starzawa - San Hureczko 3:2
  • LKS Batycze - Wiar Huwniki 3:1
  •        
Strona klubowa

Zegar

Logowanie

Menu główne

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Typer1928 99
2. gal_72 97
3. Kazimierz4 97
4. Swiss1 93

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 11 gości

dzisiaj: 510, wczoraj: 971
ogółem: 3 374 766

statystyki szczegółowe

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 18
Żurawianka Żurawica - Tęcza Kosienice
Wiar Krówniki - Wiar Huwniki
Cresovia Kalników - Strażak Sośnica
Orzeł Torki - Grom Wyszatyce
Fort Sicher Jaksmanice - San Hureczko
Unia Fredropol - Pogórze Dubiecko
LKS Nakło Starzawa - Gwiazda Maćkowice
LKS Batycze - LKS Ujkowice

Kontakty

Aktualności

Żurawianka nie spadła teraz! Cz. 2.

  • autor: Typer1928, 2013-06-21 20:40

Spostrzegawczość mieszkańców Żurawicy nie została doceniona przez ówczesne piłkarskie środowisko Żurawianki, nie wyciągano trafnych wniosków z bieżącej sytuacji klubu i zaangażowania się w jego działalność. Sądzono zapewne, że nadal będzie trwać idylla dobrobytu, na co również zwracałem uwagę, że w gminie też są ludzie myślący, że widzą i analizują działalność klubu i jego zawodników, że kiedyś się skończy samowola, samowładztwo i kompetencyjny chaos. Na ratunek drużyny było niestety za późno, o czym zrozumieli też kibice Żurawianki, którzy stopniowo ale sukcesywnie odwracali się od klubu. Jesienią 2010 roku przeciętnie na mecz w Żurawicy przyszło tylko 188 osób. Na wiosnę duże nadzieje wiązano z przyjściem trenera Drozda i jego stanowczością, czy nieugiętością względem władz klubu i samych zawodników. Właśnie na wiosnę 2011 roku liczba widzów na przeciętnym meczu wynosiła już 264 osoby, a wzrastała głównie po incydencie w Pilźnie, a przecież wyniki drużyny nie były oszałamiające, czego dowodzi klęska 0 : 6 na swoim boisku z Orłem Przeworsk w ostatnim meczu sezonu! Uratowaliśmy się cudem przed spadkiem i ponownie ten Orzeł stał się punktem zwrotnym. Żurawianka stanęła przed widmem likwidacji, nie było zarządu, nie było drużyny, nie było pieniędzy, ale był dług przekraczający 120 tys. zł.

Od razu notowaliśmy masowe odejścia zawodników z drużyny głównie z warunków finansowych, jakie naprędce i z kłopotami wybrany nowy zarząd im postawił, aby najpierw zahamować tendencję zadłużania i redukować zadłużenie przy zmniejszonej dotacji. Odeszli wtedy: trener Drozd, Cisek, Rak, Śledź, Sowa, Harłacz, Klepacki, Mach. Musiano wtedy sięgnąć po juniorów, uszczuplając znacznie młodą drużynę oraz szukać ratunku w klasach niższych. W ten sposób trafił do Żurawianki Posacki i Horak. Trzon drużyny spoczywał jednak na M. Bąku, który doznał poważnej kontuzji już w pierwszym meczu w Nowotańcu i wyłączony został do końca sezonu, a także na Gierczaku, Tyrawskim, Gorczycy, W. Pilawie, Wiśniowskim, Grędzie, braciach Banasiów, Dmitrzyku i Gałuszce. Dalsze obniżenie dotacji z gminy początkowo nie wpłynęły na wyniki jesienne 2011 roku, ale kolejne obniżenie dotacji na 2012 rok jeszcze bardziej ograniczyły finansowo klub, który nie był w stanie sprostać zaplanowanym uprzednio działaniom. Stan kadry bardzo wąski, uzupełniony tylko zawodnikami o niskiej przydatności do gry w IV lidze oraz odejście zimą Posackiego M. Banasia, Kardasza, Zabłockiego i Horaka dały o sobie znać wiosną 2012 roku, kiedy również cudem uratowaliśmy się przed spadkiem po remisie w ostatnim meczu na swoim boisku 3 : 3, a jakże… z Orłem Przeworsk. Następnie mają miejsce kolejne odejścia z różnych powodów: Horodecki, Gierczak, Gorczyca, bracia Pilawowie, Szczęsny i Wiśniowski. W ich miejsce sprowadzono: Korytkę i Michałowicza. Trzon drużyny stanowili: Tyrawski, bracia Banasiowie, Gręda i starzejący się Dmitrzyk, uzupełniani juniorami. Wyniki jesienne uzyskano poniżej oczekiwań a dotacja na 2013 r. również niższa niż poprzednio bo tylko 88 tys. zł. To dało asumpt innym klubom aby zarzucić sidła finansowych obiecanek na zawodników Żurawianki. W ten sposób odeszli: M. Bąk, K. Banaś, Dmitrzyk. Studia oderwały od nas M. Banasia i Michałowicza, a kontuzje Gałuszkę i Grędę. Jeszcze zrezygnował z gry w pierwszym zespole Partyka. Z konieczności, mając nóż na gardle, musiano coś z tym fantem zrobić i ściągnięto jeszcze czworo chłopców: Jarocha, Łaskarzewskiego i braci Pawłowskich. W zasadzie trener Stefanowski miał do dyspozycji tylko 15 zawodników, którzy nie byli w stanie obronić się przed spadkiem. Decydowało o tym głównie doświadczenie, zgranie, cwaniactwo boiskowe i same umiejętności. Każdorazowo drużyna wykazywała wielką ambicję i wolę walki, co doceniali wszyscy uważni obserwatorzy. Widać wyraźnie stale poprawiający się poziom gry młodziutkiej drużyny, która wróży nadzieję, że może być tylko lepiej! Inna sprawa to zaangażowanie się miejscowej ludności w społeczne działanie dla dobra wspólnego. Jako zarząd klubu, nie mamy zamiaru bezpodstawnie usprawiedliwiać się z własnych zaniedbań czy błędów. Jak wszyscy, tak i my popełniamy błędy i oczekujemy rzetelnej oceny naszej działalności opartej wyłącznie na prawdzie i analizie wszystkich aspektów, które doprowadziły do degradacji drużyny. Osobiście pokazałem może subiektywnie przyczyny i ocena ta podlega krytycznemu spojrzeniu, ale bez pomijania nawet drobnych aspektów, które musiały mieć wpływ na aktualne działanie zarządu. Z socjologicznego punktu widzenia nasze społeczeństwo przybiera coraz bardziej formę konsumpcyjną, odsuwając się od potrzeb sportowych, kulturalnych i obyczajowych, na co wpływ mają przeróżne czynniki, w tym działalność władz samorządowych. Przypomnę tylko, że w czasach minionych w Żurawicy działały 4 świetlice dla młodzieży, w tym 3 klubo-kawiarnie z możliwością zakupu kawy, herbaty, słodyczy czy napojów chłodzących, Działało też jedno ogólnodostępne kino „Świteź” z ekranem panoramicznym, a także kino w jednostce wojskowej dla wojska. W każdej świetlicy znajdował się stół  do tenisa stołowego, stoliki i wypożyczalnia gier sprawnościowych czy umysłowych. Działał też zespół teatralny i młodzieżowa grupa muzyczna z własnym repertuarem bigbitowym. Część młodzieży chętnie odwiedzała miejscową bibliotekę, która corocznie organizowała grupy uczestniczące w turnieju wiedzy  pt. „Człowiek, świat, polityka” i  trzykrotnie żurawicka grupa brała udział z powodzeniem w finale centralnym i każdorazowo zajęła drugie miejsce w Polsce! Podobnie było w klubie Żurawianka, gdzie organizowano corocznie mecze kawalerowie-żonaci, turnieje dzikich drużyn i różnego rodzaju festyny. Klub też skupiał wokół siebie zawodników w wielu sekcjach, które odnosiły sukcesy na skalę krajową i międzynarodową, że wspomnę zapaśników, sporty motorowe, tenis stołowy, czy wcześniej wielu lekkoatletów. Ówczesna młodzież bezinteresownie angażowała się w organizowanie sobie życia we wsi, miała ku temu chęci a władze samorządowe i jednostki społecznie działające stwarzały jej ku temu skromne warunki. W tejże symbiozie kwitło życie wsi i nikt się nie oglądał za pieniędzmi z zewnątrz, bo takich nie było. Sam osobiście brałem udział w pracy klubo-kawiarni prowadzonej przez Panią Annę Smuczek i miejscowej biblioteki kierowanej przez Panią Marciniec, czy będąc jednocześnie w tym czasie sekretarzem LKS Żurawianka, a przecież równolegle pracowałem i studiowałem nie w Przemyślu czy Rzeszowie, ale w Radomiu i Warszawie. Jednocześnie organizowałem przez 12 lat grupy kolędnicze, które trzykrotnie zajęły trzecie miejsca na Ogólnopolskim Festiwalu Herodów w Będzinie. Rozmawiałem kiedyś z pewnym socjologiem, który radził aby nigdy nie zaprzestać starań pobudzania młodych do aktywnego działania na rzecz wspólnego dobra, bo jest taka potrzeba a w młodzieży tkwi wielka siła, którą trzeba wyzwolić i młodzież zrozumie, że bez niej nie dokonamy niczego, a z nią jesteśmy zdolni zrobić wiele. Widzimy zatem, że sytuacja w Żurawiance ma ścisły związek z aktywnością do społecznego działania mieszkańców wsi, a szczególnie młodego pokolenia. Każdy może sobie teraz porównać aktywność młodzieży obecnej do tamtej sprzed lat. Nie powiem, że obecnie mamy młodzież gorszą, że jest źle wychowana. Powiem tylko, że jest zagubiona i zamknięta w sobie, że starsze pokolenie ma obowiązek wskazywać im drogę aktywnego działania dla dobra ich samych. Władze samorządowe i organizacje społeczne muszą stwarzać młodzieży podstawowe warunki do pobudzenia aktywności. Żurawianka robi wszystko aby młodzież przyciągnąć na boisko. Jesteśmy zdania, że im więcej młodzieży na boisku, tym mniej w knajpach, na ulicy i innych niechlubnych miejscach. Im więcej młodzieży na boisku, tym większy poziom drużyn, tym większy pożytek dla klubu, tym większa satysfakcja dla miejscowej społeczności!


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [611]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Żurawianka ŻurawicaLKS Ujkowice
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
2020-11-14, 13:30:00
     

Buttony

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
Cresovia Kalników 3:2 Tęcza Kosienice
Orzeł Torki 4:0 Strażak Sośnica
Unia Fredropol 3:0 Grom Wyszatyce
Wiar Krówniki 5:0 Gwiazda Maćkowice
Fort Sicher Jaksmanice 4:1 Bizon Medyka
LKS Nakło Starzawa 3:2 San Hureczko
LKS Batycze 3:1 Wiar Huwniki