- autor: Typer1928, 2013-08-12 06:55
-
Na pierwszy rzut oka wybija się klęska 0 : 15 Pogórza Rokietnica w Skołoszowie. Jak podają dzisiejsze NOWINY, wynik powinien być korzystniejszy dla gospodarzy gdyby mieli lepszą skuteczność. Tu rodzi się pytanie, jaką wartość w takim razie przedstawia nowy zespół z Rokietnicy? Na kolanie i naprędce złożony zespół Pogórza nie mógł prezentować zgranego zespołu, tylko zlepek ludzi, których nie łączy nic, oprócz koloru strojów. W takim razie, co dalej z Pogórzem? Pierwszy wynik jeszcze o niczym nie świadczy, ale klęska jest poważnym sygnałem ostrzegawczym. Jeżeli zespół się rychło nie pozbiera to albo będzie pierwszym kandydatem do spadku, albo wycofa się z rozgrywek, co jest równoznaczne. Widoki jednak nie są zbyt optymistyczne i w najlepszym wypadku zespół Pogórza z trudnościami walczyć będzie o utrzymanie.
Wielką niespodzianką są porażki na własnym boisku Radymna i Kańczugi. Radymno przegrało 0 : 1 z Granicą, która obecnie zalicza się jako główny kandydat do awansu, o tyle porażka Kańczugi ze słabą Pogonią musi być zaskoczeniem. Kańczuga bowiem to również poważny kandydat do awansu. Beniaminkowie niczym specjalnie nie zachwycili. Planowo przegrał Płomień i Kisielów, a Santos i Wesoła zremisowali na własnych boiskach, co należy uznać za prawidłowość. Wiadomym jest, że każdy beniaminek w pierwszych meczach zawsze pokazuje rogi, poparte w szczególności wyjątkową ambicją i wolą walki podszytą zasadą pokazania się własnej publiczności. Z czasem cechy te umierają śmiercią naturalną i przychodzi szarzyzna dnia codziennego. Tak było teraz w Zadąbrowiu i zapewne w Piwodzie. Szarzyzna przyjdzie z czasem!