Żurawianka - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Żurawianka Żurawica - LKS Ujkowice 4:2
  • Cresovia Kalników - Tęcza Kosienice 3:2
  • Orzeł Torki - Strażak Sośnica 4:0
  • Unia Fredropol - Grom Wyszatyce 3:0
  • Wiar Krówniki - Gwiazda Maćkowice 5:0
  • Fort Sicher Jaksmanice - Bizon Medyka 4:1
  • LKS Nakło Starzawa - San Hureczko 3:2
  • LKS Batycze - Wiar Huwniki 3:1
  •        
Strona klubowa

Zegar

Logowanie

Menu główne

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Typer1928 99
2. gal_72 97
3. Kazimierz4 97
4. Swiss1 93

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 8 gości

dzisiaj: 620, wczoraj: 971
ogółem: 3 374 876

statystyki szczegółowe

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 18
Żurawianka Żurawica - Tęcza Kosienice
Wiar Krówniki - Wiar Huwniki
Cresovia Kalników - Strażak Sośnica
Orzeł Torki - Grom Wyszatyce
Fort Sicher Jaksmanice - San Hureczko
Unia Fredropol - Pogórze Dubiecko
LKS Nakło Starzawa - Gwiazda Maćkowice
LKS Batycze - LKS Ujkowice

Kontakty

Aktualności

Vademecum 85-lecia. Część IV – jak sinusoida.

  • autor: Typer1928, 2013-09-25 07:29

To okres, w którym czynnie brałem udział najpierw krótko jako zawodnik, a następnie jako kierownik piłkarskiej drużyny seniorów i sekretarz klubu. Pomimo braku jakiegokolwiek finansowego wsparcia, w dalszym ciągu odczuwano pomoc ze strony wojska w postaci zapewnienia nam środka transportu dowożąc drużynę na mecze wyjazdowe. Był to zawsze samochód ciężarowy z plandeką ale z wdzięcznością liczyła się taka pomoc. Sporadycznie otrzymywaliśmy też samochód ciężarowy z plandeką od Przedsiębiorstwa Robót Kolejowych. Na dalszą działalność klubu początkowo w porze wiosenno-letniej urządzano cotygodniowe zabawy taneczne na miejscowym stadionie lub na terenie osiedla bloków oficerskich czy w byłym dworku księcia Sapiehy, na których grał zespół muzyczny wojska polskiego lub grupa muzyczna miejscowej młodzieży. W porach jesienno-zimowych takie zabawy urządzano w sali Gromadzkiej Rady Narodowej lub Ochotniczej Straży Pożarnej. Były to dochody mierne ale zawsze pozwoliły na bieżące skromne funkcjonowanie klubu. W późniejszym okresie niejednokrotnie finansowo wspomagał klub skromnymi datkami sam prezes Franciszek Wardęga, co było istotnym przykładem dla młodzieży, która zupełnie bezinteresownie bardzo chętnie garnęła się do gry w piłkę nożną, a nawet powstawały nowe sekcje jak zapasy, tenis stołowy, sporty motorowe, siatkówka męska czy lekkoatletyka. W takich warunkach rozwijało się życie sportowe klubu.

  1. Rok 1968 – 40 rocznica.

Piłkarze coraz śmielej sobie poczynali w klasie B, plasując się w latach 1966 i 1967 na czołowych miejscach i w sezonie 1968/69 awansowali nawet do klasy A, co było wówczas wielkim zaskoczeniem w światku piłkarskim województwa rzeszowskiego. Ponownie byliśmy na ustach w regionie, że mieszanka starości i młodzieży potrafiła wyprzedzić bardziej liczące się drużyny takie jak LZS Sieniawa, LZS Pawłosiów, LZS Narol czy Siarka II Tarnobrzeg. Graliśmy wtedy z takimi drużynami jak: Zenit Nisko, Unia Nowa Sarzyna, Polna Przemyśl, Orzeł Przeworsk, Pogoń Lubaczów, LZS Kańczuga, Budowlani Radymno, Stal II Stalowa Wola, LZS Dynów, Orzeł Rudnik czy LZS Bobrówka. Ta ostatnia drużyna finansowana przez miejscowy POM była zbiorowiskiem weteranów ówczesnych boisk wyższych lig. Po roku spadliśmy ponownie do klasy B bo finansowo trudno było podołać ówczesnym wymogom. Trzon zespoły stanowili zawodnicy doświadczeni: Roman Jacejko, Stanisław Ingot, Roman Partyka, Jerzy Szkabarnicki, Zdzisław Smuczek, czy Jan Brodło; średniakami wiekiem byli: Józef Łacina, Eugeniusz Partyka, Władysław Dmitrzyk, Tadeusz Pajka i Kazimierz Więch; uzupełnieniem byli młodzi i obiecujący: Jan Smuk, Tadeusz Kupczak, Józef Lenczowski, Mieczysław Łacina, Jerzy Ruśnica, Stanisław Kowieszko, Jan Rokitowski, Wiesław Dutko, Antoni Bendkowski. Dużą rolę w tych czasach odegrał Franciszek Wardęga, który czynnie wspomagał klub finansowo oraz organizacyjnie. Sprawował on bowiem funkcję prezesa klubu oraz czynnie brał udział jako zawodnik sekcji siatkówki mężczyzn, tenisa stołowego i sportów motorowych oraz wspierał od samego początku zawiązującą się w tym czasie sekcję zapasów pod okiem Tadeusza Śnieżka. Sam wraz z Teresą Kosterkiewicz w dniach 8-10 września 1967 r. w Niepołomicach zdobył „Złoty Kask”, a druga para Żurawianki Maria Kosterkiewicz i Zbigniew Wojtaszek uplasowali się na 10 miejscu w kraju. Drużynowo zwyciężyła właśnie Żurawianka, co było wielką sensacją! Udowodniliśmy potentatom sportowym w Polsce, że można osiągać sukcesy bez żadnego finansowego wsparcia!

  1. Rok 1973 – 45 rocznica.

Po spadku z Klasy A drużyna piłkarzy początkowo nie rozsypała się bo odeszli tylko: Jerzy Szkabarnicki, Jan Brodło. Dokooptowano do niej z czasem juniorów, którzy początkowo nie odgrywali znaczącej roli. W roku 1972 Żurawianka ponownie awansowała na rok o klasę wyżej  grając z drużynami: JKS Jarosław, Polonia Przemyśl, Polna II Przemyśl, Budowlani Radymno, Orzeł Przeworsk, Pogoń Lubaczów, Unia Nowa Sarzyna, Siarka II Tarnobrzeg, Orzeł Rudnik, Pogoń Lubaczów, Budowlani Radymno, Bizon Medyka, Stal Gorzyce. W pamięci mam zacięty mecz rozegrany na stadionie w Żurawicy podczas inauguracji rozgrywek sezonu 1972/73 Żurawianka – Polonia Przemyśl 1 : 3 (1 : 1) po bramce Jerzego Ruśnicy. Mecz ten zgromadził ponad tysiąc widzów. Było to jednak chwilowe zauroczenie piłką w Żurawicy bowiem drużyna spadła niżej i się zupełnie rozsypała. Ponownie za sprawą nowego trenera Pana Władysława Stefanika powstała zupełnie nowa i młoda drużyna, w której skład weszli: Jan Smuk, Marian Wardęga, Władysław Dmitrzyk, Kazimierz i Mieczysław Łacina, Jan Wilowski, Jan Petryczka, Edward Ingot, Bolesław Klepacki, Janusz Kamler, Jan Klęsk, Janusz Spelina, Tadeusz Żygała, Jan Śliwa, Wojciech Wojnar, Leopold Podolak, Stanisław Gradowski, Osiewicz, Hemon, Bronisław Biały, Partyka, Radochoński, Wiesław Bąk, Józef Lenczowski, Wiesław Fronc, Leszek Łoza, Stanisław Kowieszko, Witold Więckowski. Drużyna ta początkowo grała ze zmiennym szczęściem w klasie B, by awansować w 1976 roku do nowopowstałej przemyskiej ligi wojewódzkiej, co było związane z nowym podziałem administracyjnym kraju. Staliśmy się jedną za najsilniejszych drużyn województwa przemyskiego i ponownie graliśmy z drużynami: JKS Jarosław, Czuwaj Przemyśl, Polonia Przemyśl, Polna II Przemyśl, Pogoń Lubaczów, Budowlani Radymno, Orzeł Przeworsk, Czarni Pawłosiów, LZS Ostrów, LZS Skołoszów, LZS Sieniawa, LZS Dynów i Bizon Medyka. Ponownie jak przed trzema laty, na inauguracyjny mecz sezonu w dniu 22.08.1976 r. do Żurawicy przyjechała Polonia Przemyśl i wtedy brakowało miejsca na widowni. Mecz zakończył się wielką niespodzianką, zaliczaną wtedy do sensacji roku. Żurawianka wygrała po zaciętym meczu 5 : 4 (1 : 1) po bramkach: 2 – Wilowski, 2 – Petryczka i 1- Ingot. Graliśmy wtedy w składzie: Smuk – Wardęga, Kamler, Dmitrzyk, Klęsk – K. Łacina, Spelina, Klepacki (Wilowski), Żygała (M. Łacina) – Petryczka, Ingot. Po tym sezonie nastąpiła reorganizacji rozgrywek i od nowego sezonu graliśmy w Klasie Wojewódzkiej wraz z m. in.: Budowlani Radymno, LZS Kańczuga, Pogoń Lubaczów, Orzeł Przeworsk czy rezerwami Czuwaju, Polnej i JKS. Nastąpił wręcz schyłek znaczenia piłki nożnej w klubie na rzecz zapasów i tenisa stołowego. Właśnie w 1973 r. zapaśnicy Żurawianki wypłynęli na szerokie wody w kraju i za granicą. Krzysztof Banasiewicz wygrał turniej nadziei olimpijskich w Warszawie i został powołany do kadry  narodowej oraz zwyciężył w plebiscycie na najlepszego sportowca Przemyśla. Następnie w jego ślady poszli następni: Henryk Łyszczek, Zbigniew Artym, Wojciech Mandzyn i Tadeusz Bąk. Do kadry narodowej powołani zostali: Henryk Łyszczek, Stanisław Godzień, Andrzej Bąk i Janusz Bożek. Wtedy to działacze sportowi w województwie poprzez Wojewódzką Federację Sportu zaczęli dotować działalność zapasów w Żurawicy. Aż roiło się od talentów i członków kadry narodowej. Do 1978 r. zawodnicy Żurawianki zdobyli aż 17 medali, w tym 5 złotych i 9 srebrnych na turniejach rangi mistrzowskiej. Poza wymienionymi  kadrowiczami barwy narodowe na matach Mongolii, Węgier, Bułgarii, Jugosławii, Rumunii i ZSRR reprezentowali także: Antoni Hołota, Wojciech Mandzyn, Witold Pawul i Bogusław Żmuda. Do historii sportu w Żurawicy, Przemyślu i w Polsce przeszły pamiętne mecze Żurawianki z reprezentacją USA i stanu Arizona, czy mistrzem Jugosławii Wardarem Skopje i czołową drużyną Rumunii Nicolina Jassy albo wspaniałe występy w mongolskim Ułan Bator. Były to lata najwspanialsze dla naszego klubu!


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [1268]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Żurawianka ŻurawicaLKS Ujkowice
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
2020-11-14, 13:30:00
     

Buttony

Kalendarium

29

03-2024

piątek

30

03-2024

sobota

31

03-2024

niedziela

01

04-2024

pon.

02

04-2024

wtorek

03

04-2024

środa

04

04-2024

czwartek

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
Cresovia Kalników 3:2 Tęcza Kosienice
Orzeł Torki 4:0 Strażak Sośnica
Unia Fredropol 3:0 Grom Wyszatyce
Wiar Krówniki 5:0 Gwiazda Maćkowice
Fort Sicher Jaksmanice 4:1 Bizon Medyka
LKS Nakło Starzawa 3:2 San Hureczko
LKS Batycze 3:1 Wiar Huwniki