- Wyniki ostatniej kolejki:
- Żurawianka Żurawica - LKS Ujkowice 4:2
- Cresovia Kalników - Tęcza Kosienice 3:2
- Orzeł Torki - Strażak Sośnica 4:0
- Unia Fredropol - Grom Wyszatyce 3:0
- Wiar Krówniki - Gwiazda Maćkowice 5:0
- Fort Sicher Jaksmanice - Bizon Medyka 4:1
- LKS Nakło Starzawa - San Hureczko 3:2
- LKS Batycze - Wiar Huwniki 3:1
Zegar
Logowanie
Menu główne
Najlepsi typerzy
|
||||||||||||
|
Statystyki
zalogowanych i 12 gości
dzisiaj: 1274, wczoraj: 1189
ogółem: 3 383 892
statystyki szczegółowe
Najbliższa kolejka
| Najbliższa kolejka 18 | ||||||||||||||||||||||||
|
Kontakty
Aktualności
Podsumowanie 11 kolejki!
Kolejka niespodzianek, z których największą jest chyba pogrom Wesołej w Kisielowie aż 0 : 8. Można się licytować czy nie większą sensacją jest przegrana na własnym boisku Granicy Stubno, czy wygrana Czuwaju w Radymnie, czy może zwycięstwo MKS Kańczugi we Wiązownicy? Dla mnie niespodzianką, ale mniejszego kalibru jest przegrana Żurawianki z Pogonią Lubaczów i to w meczu, gdy w przebiegu gry Żurawianka nie powinna tego meczu przegrać, bo stworzyła kilka sytuacji bramkowych i nie strzeliła nic. Goście praktycznie w całym meczu oddali tylko jeden celny, w miarę groźny strzał na bramkę i wygrali 2 : 0! Indolencja strzelecka młodzieży Żurawianki stała się niemal tradycją tak samo jak tracenie bramek z niczego, czy pomaganie rywalom w ich zdobywaniu!
Rutynowo komplet punktów zdobyła dwójka liderów, ale w mizernych rozmiarach, co również trzeba zaliczyć do niespodzianek. LKS Skołoszów ledwo wygrał ze słabym Płomieniem, podobnie jak Start z równie słabym Huraganem. Zgodnie z planem przegrało Pogórze. Zastanawia wysoka porażka Wesołej ale wiem, że goście w Kisielowie grali od 54’ minuty w dziesiątkę po czerwonej kartce ich najlepszego strzelca, co jednak nie może być jedynym usprawiedliwieniem. Pięć z rzędu meczy nie wygrał KS Wiązownica i nie tylko stracił przodownictwo ale zupełnie utracił kontakt z czołówką tabeli. Z układu terminarza wynika, że prawdopodobnie LKS Skołoszów i Start zakończą rundę jesienną na czołowych miejscach, ale głowy za to nie dam, bo zaczynają się dziać cuda. Na dole tabeli zwycięstwem w Radymnie Czuwaj uciekł ze ścisłej strefy spadkowej, a Błękitni zwycięstwem w Stubnie mają już 5 punktów przewagi nad tą strefą. Za to dołuje Wesoła i zaczyna zbliżać się do ogona tabeli. Żurawianka na dobre usadowiła się w tej strefie i nie ma praktycznie widoku na poprawienie jej sytuacji bez znacznej poprawy skuteczności pod bramką rywala i pozbycia się tracenia bramek z niczego, czy pomagania rywalom w ich zdobywaniu. Paradoksem jest bowiem, że się wypracowuje sytuacje i się je nagminnie nie wykorzystuje, ale w przeciwieństwie traci się bramki w każdym meczu z niczego. Zobaczymy co będzie w najbliższą niedzielę w Grzęsce. W najbliższej kolejce Huragan jedzie do Przemyśla a Płomień zapewne wygra u siebie z Pogórzem. Czarne chmury zawisły na dobre nad Pogórzem i Żurawianką, a kto dołączy do nich?
hej mam taką prośbę, piszesz w tym newsie część rzeczy z którymi oczywiście się zgadzam, ale jest też ta druga część. Nie musisz pisać zaraz słaby Płomień, czy słaby Huragan, pomyśl przez chwilę nad tym co robisz i wywnioskuj z tego, że te drużyny może nie są słabe tylko brak im szczęścia. Byłeś na jednym meczu Płomienia? Skąd możesz wiedzieć, że jest słaby, bywają momenty lepsze, gorsze ale powiedziałbym że jest brak szczęścia w zdobywaniu bramek. Dlaczego choć w jednym newsie nie napiszesz, że (słaba) żurawianka traci bramkę po bramce? Napisałeś słaby Huragan dlatego że przegrał z Wami? Może i przegrał bo zawodnicy mieli gorszą formę. Nie należy krytykować żadych zespołów skoro nie było się na większości ich meczy ponieważ jest takie powiedzenie "wynik nie odzwierciedla gry". Pozdro
aha i oczywiście zgadzam się z adminem strony Grzęski, który wcześniej "krytykował" twoje newsy, wystarczy tylko przed upublicznieniem przeczytać tylko 2 razy to co się napisało. Nie chciałem urazić nikogo tymi komentarzami, jeśli ktoś by to tak odebrał. Pozdro i powodzenia w kolejnych meczach.
Tyle wiem, że razem nie piliśmy bruderszaftu i nie przypominam sobie abyśmy kiedykolwiek byli kolegami. Płomień widziałem tak jak wiele innych drużyn, bo w swoim życiu odwiedziłem ponad 130 boisk na Podkarpaciu, a także wiele boisk w Polsce. Wielu mogę o piłce nauczyć bo nią interesuję się ponad 60 lat. Przez te lata na boiskach piłkarskich (nie tylko w telewizji) widziałem wiele i wielu piłkarzy polskich, a także zagranicznych. Każdego z beniaminków można śmiało porównać do efemerydy czy do chimery. Początkowo niesiony ambicją i chęcią pokazania się chce przewrócić świat, by po roku lub dwóch lecieć z hukiem. To jest historycznie doświadczone od lat, a przykładów mogę mnożyć na kopy nie tylko w naszym województwie. Taki jest właśnie los beniaminków.
Przepraszam Pana, że przeszkadzam jeszcze, ale ok, był pan na tych boiskach. Super, że ma pan doświadczenie, lecz na ilu spotkaniach Płomienia pan był aby napisać, że jest słaby? Na 2,3,5? Aby ocenić drużynę jak gra trzeba być w jednej rundzie na każdym meczu i wtedy można ocenić każdego zawodnika i cały zespół, lecz pan to zrobił po kilku meczach, na których pan nawet nie był. Za takie prognozowanie to ja dziękuję, pozdro
Miejcie oczy otwarte. Czy nie widzicie, że polska piłka nożna nie liczy się w świecie i Europie, że jest słabiutka? Czy nie widzicie, że w słabiutkiej polskiej piłce Podkarpacie też się nie liczy bo nie ma reprezentanta ani w słabiutkiej Ekstraklasie, ani nawet w I lidze? Wniosek jest jednoznaczny, że podkarpacka piłka jest jeszcze bardziej słabiutka. Czym się szczycicie, mizerotą? Osobiście oceniam naszą piłkę źle, bo porównuję ją z czasami gdy polska piłka była klasyfikowana jako czołowa na świecie a w Ekstraklasie Podkarpacie miało takie drużyny jak Stal Mielec (mistrz Polski), Stal Rzeszów, Stal Stalowa Wola, Igloopol Dębica, Siarka Tarnobrzeg a w II lidze: Karpaty Krosno, Wisłoka Dębica,Resovia. Nawet 6 lat temu IV i V liga były znacznie silniejsze od obecnych. Otwórzcie sobie oczy!
Jeżeli trzeźwo popatrzycie na polską piłkę, to zobaczycie jej mizerotę, a także mizerotę klubów naszej obecnej V ligi. Inna sprawa, to proszę doczytać się na stronach internetowych własnych klubów rzetelnych, aktualnych i obszernych relacji oraz realistycznych opinii. Ja wtedy z niebywałą zazdrością będę zawzięcie je czytał gryząc paznokcie z zachwytu, smakując się ich kunsztem pisarskim. Póki co, jakoś nie widzę takich wpisów i dlatego podejrzewam, że psuje mi się wzrok. Znany krakowski satyryk Marian Załuski w połowie XX wieku pisał: "Odkąd oglądam Legię w lidze to czuję, że popsuł mi się wzrok, bo żadnej gry nie widzę.", a Cracovii pisał:"W testamencie zapiszę jej kołdrę puchową, całkiem ładną, aby jej było miękko jak z ligi spadną.". Wtedy jakoś się nie gniewano na niego, a teraz?
Ad. Fat_shady!Każde niebywałe chamstwo usuwałem i będę usuwał. Pan nie jest od tego aby recenzować kogokolwiek życiorys. Pan nie ma prawa wydawać opinii o ludziach, których się nie zna. Powiem więcej. Pisząc tego typu chamstwo, postawił się Pan jako rozkapryszony bękart, którego należy izolować. Jak się Panu nie podoba strona Żurawianki to wara Panu od niej. Nikt Pana tu siłą nie trzyma! Przeciwnie, jest Pan dla niej niebywałym intruzem.
Aż z ciekawości wszedłem aby zobaczyć o co chodzi w tym całym kabarecie (mowa tej całej kłótni) ale po przeczytaniu pierwszego akapitu dałem sobie spokój.
Każdy może mieć swoje zdanie ale jeśli ktoś mówi, że dla niego przegrana zdecydowanie NAJSŁABSZEJ drużyny w lidze (nie licząc Rokietnicy) z rewelacyjnie radzącym sobie w tym sezonie Lubaczowem jest niespodzianką, to gdzie tu choćby krzta obiektywizmu się pytam?
Proszę czytać uważnie. Pisałem, że Żurawianka nie powinna meczu z Pogonią przegrać biorąc sytuacje na boisku, co dla mnie jest sensacją mniejszego kalibru. Nie powiedziałem, że przegrała pechowo, co mieści się w granicach obiektywizmu, którego jednak Panu brakuje nazywając Pogoń rewelacją. Przecież Pogoń potrafiła przegrać też u siebie z Wesołą, Granicą czy Santosem i gdzie Pan widzi w niej rewelację? Czy może Pan o sobie powiedzieć obiektywny? Uważam, że Pogoń gra chimerycznie a w Żurawicy nie dostrzegłem w niej rewelację, co nie oznacza, że odbieram jej zwycięstwo. Uważam, że Żurawianka przegrała na własne życzenie bo nie potrafiła wykorzystać stworzone przez siebie sytuacje a na dodatek straciła bramki wyłącznie z własnej winy.
cd.Jeszcze przed sezonem zakwalifikowałem Żurawiankę jako jednego z kandydatów do spadku i zdania nie zmieniam. Nie było i nie jest moją intencją zakłamywać rzeczywistość a relacjonując wydarzenia na stronie klubowej staram się oceniać tak jak widzę lokalne piłkarstwo, w oparciu o własny wgląd na te wydarzenia. Zawsze mam na myśli aby mój subiektywizm daleko nie odbiegał od realnego obiektywizmu. To, że komuś nie zawsze jest w smak, to już inna sprawa.
Skoro Płomień nie jest słaby to nasuwa się pytanie, kto jest słaby?? pomijając dwa ostatnie kluby.Boisko jednak weryfikuje i uważam że Płomień jak i kilka drużyn wyżej prezentuje słaby poziom w porównaniu z poprzednim sezonem.Z tym że trzeba wziąć poprawkę na niższą klasę rozgrywkową Płomienia.I nie ma tu żadnego tłumaczenia że jedni przegrywają choć nie ,,zasługują,, przeważnie przegrywa słabsza drużyna.Morawsko na 11 kolejek wygrało zaledwie 3 mecze bilans bramkowy -10 = słaba drużyna.
w 100% zgadzam się z kolegą ( nie piliśmy buderszaftu ale nie pogniewa sie chyba jak tak napisze ;d) Dejv96. Czytając te pańskie "wypociny " bo inaczej się tego nie da nazwać po głowie chodzą różne myśli... Mówi Pan że jest obiektywny w tym co pisze szkoda jednak że nie uwzglednił Pan szcześcia Żurałki w Gniewczynie a skoro Huragan i Płomień są "słabeuszami" tej ligi to kim jest Żurawianka?... Wracając do meczu Żurawica vs Pogoń może Pan nam wyjaśnić jak można jednym celnym strzałem strzelić dwie bramki?? pozwolę sobie wkleić część newsa z tego meczu "Gra toczyła się w środkowej strefie boiska z przewagą gości, którzy w przeciągu całego meczu oddali tylko trzy groźne strzały na bramkę Żurawianki, w tym dwa niecelne i wygrali 2 : 0!" ?? Wyobraźnia jaką Pan dysponuje jest wprost niesamowita
Ad. Krzych115.Jaki Pan jest niesamowicie tępy! Oto co napisałem: "Źle wybitą piłkę przez obrońców Żurawianki przechwytują goście, podają do stojącego na 25. metrze Małeckiego, który strzela mocno ale niecelnie, gdyż strzał zdążał około 1 metr obok słupka i trafia w plecy Kowala myląc Toporowskiego, wpada do siatki Żurawianki!". O Żurawiance też pisałem, że zakwalifikowałem ją jako jednego z kandydatów do spadku. Tępota nie pozwala Panu tego dostrzec i czegokolwiek rozumieć? A nie przyszła Panu do głowy myśl, że można nie oddać żadnego strzału na bramkę przeciwnika i wygrać 2 : 0, bo obie bramki mogą być samobójcze? Po prostu - brak słów!
Najbliższe spotkanie
Reklama
Ostatnie spotkanie
| Żurawianka Żurawica | 4:2 | LKS Ujkowice |
| 2020-11-14, 13:30:00 |
||
Buttony
Pogoda
Kalendarium
|
Wyniki
| Ostatnia kolejka 17 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
Tabela ligowa
| A-klasa » Przemyśl | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
