Analizując całość zagadnień należałoby jednak na wstępie założyć, że składy poszczególnych drużyn specjalnie nie ulegną zmianie co do ich piłkarskich wartości i umiejętności. W przypadku zasadniczych zmian, co należy w przyszłości również brać pod uwagę, tabela może przewrócić się niemal do góry nogami. Obecnie trudno jest rozważać taką ewentualność bo nie zna się owych przesunięć. Z układu tabeli wynika, że głównym kandydatem do awansu jest LKS Skołoszów, który ma dwa punkty przewagi nad Startem Pruchnik, ale wiosną ma tylko 7 meczy u siebie oraz wyjeżdża do Pruchnika i Stubna, gdzie o punkty będzie bardzo trudno. Start, Granica i KS Wiązownica mają u siebie wiosną po 8 meczy. Drużyny Skołoszowa i Stubna naszpikowane są wyjadaczami ligowych boisk i ich średnia wieku jest duża: LKS Skołoszów – 24,82 lat, Granica – 24,73 lat. Start Pruchnik nie jest naszpikowany jak dwie wymienione drużyny ale też średnia wieku jest wysoka – 24,66. Jak tu można prognozować, gdy czołówka jest tak wyrównana? Wielki znak zapytania będzie w przypadku analizy spadkowiczów w odniesieniu do znaczącej reformy w II i III ligach, o czym szerzej w rozwinięciu newsa.
Awans do IV ligi!
Mistrzem jesieni został LKS Skołoszów, ale czy ten zespół jest w stanie awansować do IV ligi? Różnica dwóch punktów dzieląca LKS Skołoszów od Startu Pruchnik jest bardzo znikoma i jest do zniwelowania w każdym meczu, bo przecież nie można zakładać, że żadnej z drużyn nie podwinie się noga. Nawet jeśli zajdą pewne niepowodzenia, to przecież decydować mogą mecze bezpośrednie zainteresowanych drużyn.
Podkarpacie w obliczu reformy w II lidze!
Od sezonu 2014/15 wchodzi w życie reforma rozgrywek w II lidze, która w sposób istotny zmieni układ sił w niższych klasach rozgrywkowych. Polega ona na tym, że przewiduje się utworzenie tylko jednej grupy II ligi złożonej z 18-tu drużyn, a to: 4 spadkowiczów z obecnej I ligi, po 6 drużyn z miejsc 3-8 z każdej obecnej II ligi oraz tylko dwóch beniaminków z ośmiu grup III ligi. I liga pozostaje bez zmian, tj. dwie pierwsze drużyny awansują do Ekstraklasy a ich miejsce zajmą spadkowicze z Ekstraklasy i cztery ostatnie spadają do nowej II ligi. Z obecnych II ligi awansuje po dwie pierwsze drużyny do I ligi, a spadają do III lig po 10 drużyn z każdej grupy, co spowoduje w tych III ligach niebywałą rewolucję. Jak wygląda Podkarpacie w obliczu tychże zmian gdyż dzisiaj zakończyły się rozgrywki rundy jesiennej w interesujących nasz ligach? W I lidze nie mamy żadnego przedstawiciela i bez względu, która drużyna wyleci do II ligi nie będzie mieć żadnego związku z układem sił w naszych II i III ligach, czyli jest nam obojętne. Bardzo interesująca jest sytuacja w naszej II lidze. Szansę awansu do nowej I ligi mają Stal Mielec, Stal Stalowa Wola i Siarka Tarnobrzeg, gdyż są w ścisłej czołówce II ligi, a na czele jest Pogoń Siedlce. Szansę na nową II ligę ma również Stal Rzeszów, która zajmuje premiowane ósme miejsce., choć ma tylko dwa punkty przewagi nad Pelikanem Łowicz. Wiadomym jest, że do nowej I ligi wejdzie tylko dwie drużyny, czyli byłoby cudownie aby awansowały dwie drużyny Podkarpacia. Realnie rzecz biorąc wcale tak nie musi być. Możemy się zadowolić, że żadna z wymienionych drużyn Podkarpacie nie spadnie z II ligi, a to już będzie sukces. Na dole II ligi jest tylko Motor Lublin, który może spaść do naszej III ligi, co również będzie wielkim sukcesem przy tak poważnie głębokiej reformie. Mistrz naszej III ligi będzie brał udział w barażach o awans do nowej II ligi. Na finiszu rundy jesiennej przoduje JKS mając dwa punkty przewagi nad Resovią i Orlętami Radzyń Podlaski. Bez względu na to, który zespół okaże się lepszy na finiszu, będzie mu niezwykle trudno awansować. W pierwszej rundzie baraży spotka się z mistrzem III ligi grupy pomorsko-zachodniopomorskiej, gdzie prowadzi Drawa Drawsko Pomorskie. Jeżeli się uda ją przejść to w kolejnej rundzie spotka się ze zwycięzcą barażu mistrza III ligi grupy łódzko-mazowieckiej, gdzie prowadzi Warta Sieradz i dolnośląsko-lubuskiej, gdzie prowadzi Stilon Gorzów. Widzimy, że daleka droga do awansu jest przed mistrzem naszej III ligi. Należy jednak założyć, że raczej nie wejdzie żadna z naszych drużyn do nowej II ligi, co pociągnie za sobą, że z naszej III ligi spadnie do IV ligi cztery drużyny. W zupełnie niewesołej sytuacji jest Polonia Przemyśl i Stal Sanok, ale zagrożone są też Karpaty i można śmiało liczyć się z tym , że dwie drużyny w nowym sezonie znajdą się w IV lidze (Polonia i Stal Sanok). Z IV ligi do naszej V ligi praktycznie nie ma kto spaść bo dwoje naszych reprezentantów jest aktualnie w czubie tabeli IV ligi, ale to może być złudne.
Spadek do klasy A!
Biorąc powyższe pod uwagę, z naszej V ligi spadnie tylko 3 drużyny. Oczywiście nie brałem pod uwagę przeróżnych okoliczności, które mogą się w międzyczasie zdarzyć, takie jak: brak licencji, wycofanie się drużyn itd. we wszystkich ligach. Dobry układ dla naszej grupy V ligi, jaki rysuje się po zakończeniu rundy jesiennej w wyższych ligach nie może przysłaniać nam ogromnego problemu, jaki stoi przed Żurawianką. Jest to problem przez wielu określany jako nie do rozwiązania, który skazuje nas jako jednego z głównych kandydatów do spadku, ale przecież tak nie musi być. Przed nami jest wiele pracy i cała runda wiosenna, a o ewentualnych możliwościach Żurawianki już się wypowiadałem.