Największe zmiany zajdą na przełomie sezonów 2015/16 i 2016/17 w III ligach. Obecnie w ośmiu grupach III lig gra łącznie 138 drużyn, w lubelsko-podkarpackiej 18. W przyszłym sezonie ma być tylko cztery grupy III lig po 16 drużyn każda, czyli łącznie 64 drużyny. Można już dzisiaj założyć jak będzie wyglądać nowa III liga, która obejmować ma cztery województwa: podkarpackie, małopolskie, świętokrzyskie i lubelskie. Zacznijmy jednak od II ligi, z której spadnie do nowych III lig łącznie 4 drużyny, a z obecnych III lig wejdzie do nowej II ligi po barażach również 4 drużyny, a więc bilans ilości drużyn nie ulega zmianie. Do nowych III lig awansują tylko mistrzowie obecnych IV lig.
W województwach: małopolskim, mazowieckim, wielkopolskim i śląskim jest po dwie grupy IV lig i ich mistrzowie muszą rozegrać baraż o awans. Pozostanie więc tych drużyn w III lidze na koniec czerwca 2016 r.: 138 – 4 awans do II ligi + 16 awans z IV lig = 150. Jeżeli w nowych III ligach ma pozostać tylko 64 drużyny, to jest oczywiste, że łącznie ich musi spaść 86. Będzie to niesamowita rewolucja nie tylko w III ligach! Jak ona będzie wyglądała na Podkarpaciu? W obecnej III lidze grup: lubelsko-podkarpackiej i małopolsko-świętokrzyskiej jest łącznie 36 drużyn. Przy założeniu, że liderzy tych grup przegrają baraż o II ligę, to wtedy w nowej III lidze znajdą się: 4 beniaminki z IV lig i po 6 drużyn z każdej starej III ligi, w tym ewentualny spadkowicz z II ligi. Wniosek jest prosty, że z naszej III ligi musi spaść 12 drużyn lub więcej, w zależności od ilości spadkowiczów z II ligi (Siarka Tarnobrzeg, Stal Stalowa Wola, Stal Mielec, Wisła Puławy), a wśród nich będą drużyny Podkarpacia, które spadną do naszej IV ligi. Zatem z naszej III ligi może spaść teoretycznie nawet 15 drużyn, ale logicznie założyć można, że 13 drużyn i 6 do naszej IV ligi. Jeżeli tak się stanie, to automatycznie z naszej IV ligi musi spaść 10 drużyn i wtedy z uratowaniem się w niej KS Wiązownicy czy LKS Skołoszów będą niesamowite problemy. Ewentualny spadek do V ligi KS Wiązownica i LKS Skołoszów pociągnie za sobą spadek z V ligi aż 5 drużyn, a z A klasy ilość spadkowiczów też się zwiększy. W B klasie odczuwalność tej rewolucji będzie znikoma, ale prawdziwa rewolucja obejmie III ligi i IV ligi. Powrócimy zatem do silnych III i IV lig, tak jak było w latach, gdy awansowaliśmy do IV ligi. Przypomnę, że graliśmy z takimi drużynami jak: Stal Sanok, Stal Mielec, Siarka Tarnobrzeg, Wisłoka i Igloopol Dębica, Resovia Rzeszów, Unia Nowa Sarzyna, JKS Jarosław, Izolator Boguchwała, Karpaty Krosno, Czarni Jasło, Błękitni Ropczyce, Rzemieślnik Pilzno, Sanovia Lesko, MKS Kańczuga, Strug Tyczyn, a drużynami ze wsi była tylko Żurawianka i Zryw Dzikowiec. Rewolucja ta oczywiście podniesie poziom III i IV lig , ale także niższych klas rozgrywkowych.