ŻURAWIANKA – GWIAZDA MAĆKOWICE
4 : 2 (1 : 0)
Bramki:
1 : 0 – Gawłowski 28’,
2 : 0 – Pukas 47’,
3 : 0 – Pukas 58’,
3 : 1 – T. Zięba 60’,
4 : 1 – Kohut 75’,
4 : 2 – K. Łuc 83’.
Żurawianka: Pstrąg – Stelmach (50’ K. Bajwoluk)(ż), Bąk, Pilch, Szymański – Majcher (65’ Hadała), Kohut, Gawłowski, Kucharski - Pukas (80’ A. Bajwoluk), Malik (46’ Mazur).
Gwiazda: Kasiuk – Babiak (65’ Szozda), Piejko, Błażkowski, Hamryszczak – Kijanka, Kulikowski, K. Łuc, Szuban – A. Zięba, T. Zięba.
Widzów: 30.
Sędziował: Krzysztof Brzeżawski (Przemyśl).
Wyniki pozostałych meczy: Błyskawica Łuczyce – Fort Jaksmanice (jesienią 0 : 4) 2 : 0, Korona Trójczyce - Jawor Nehrybka (jesienią 1 : 3) 2 : 4, Korona Olszany – Artmax Pikulice (jesienią 3 : 3) 1 : 6, Rada Orzechowce - Cresovia Kalników (jesienią 0 : 3) 2 : 1, LKS Niziny – Grom Wyszatyce (jesienią 0 : 4) 0 : 4, Tęcza Kosienice - pauzuje.
Mecz toczył się w bardzo trudnych warunkach pogodowych, podczas przenikliwego zimna i ciągle padającym deszczu. Warunki te miały decydujący wpływ na poziom meczu, który nie był zadawalający, ale ambicji i woli walki obu drużynom nie brakowało. W pierwszej połowie, do momentu zdobycia bardzo ładnej bramki przez Gawłowskiego w 28’ minucie, gra była wyrównana ze wskazaniem na przyjezdnych. Bramkę strzeloną z lewego narożnika pola karnego ładnym rogalem tuż przy długim słupku przez Gawłowskiego była ozdobą całego meczu, a przecież od tej bramki gospodarze mieli wiele sytuacji pod bramką Kasiuka. Dobrze strzelecko wypadł Pukas, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i tym samym chyba odblokował się. Nie ma co ukrywać, wynik cieszy, ale ilość zmarnowanych sytuacji przez miejscowych nie tylko w tym meczu, nie daje pełnego zadowolenia. Żurawianka od wspomnianej bramki Gawłowskiego miała zdecydowaną przewagę i mnóstwo sytuacji, z których winno paść o trzy lub cztery więcej bramek. Jakby tego było mało, to zamiast strzelać gościom, to sami stracili dwie w sytuacjach, z których nie powinno się je tracić. Takim przykładem jest bramka Krzysztofa Łuca w końcówce meczu. Dla usprawiedliwienia tego trzeba jednak wziąć poprawkę na bardzo ciężkie warunki pogodowe, na ciągły deszcz i chłód, które nagle zagościły po kilku ładnych i ciepłych dniach. Sytuacja Żurawianki w tabeli jest taka, jaką przewidywałem, a przed nami bardzo ważny i trudny mecz w Wyszatycach, na który warto się wybrać i wspierać naszą drużynę, która w pierwszych czterech wiosennych meczach zdobyła niemal wszystko, za co bardzo dziękuję.