Żurawianka - strona nieoficjalna

Oglądałem tylko część drugiej połowy i z tej racji nie mam pełnego porównawczego obrazu obu drużyn. Byłem świadkiem tylko trzech bramek strzelonych przez gości, ale po bardzo poważnych błędach obrony. Pierwszy karny zawiniony przez Wronę po przedszkolnym faulu i to w zupełnie niegroźnej sytuacji musi dziwić nieodpowiedzialnością sprawcy. Co do drugiego karnego nie mam zdania, bo nie rozumiem decyzji sędziego. Czwarta bramka, to najpierw ślamazarna interwencja Wrony i centra wzdłuż linii bramkowej oraz zupełne zaspanie obrony, uprzedzonej przez strzelca. Te dwa przykłady mogą dać kiepski obraz o drużynie gospodarzy. Muszę jeszcze powiedzieć ogólne odczucie, że drużyna Żurawianki  w porównaniu z gośćmi prezentowała się  znacznie gorzej, tak pod względem szybkości, zwrotności, celności podań, a to skutkowało przegrywaniem bezpośrednich pojedynków. Zdaję sobie sprawę, że w drużynie miejscowych nie grał Kohut, Soski czy Stachura, ale ten ubytek nie może przekreślić ogólnej oceny, która z pewnością jest powierzchowna i nie obejmuje wielu aspektów przygotowawczych. Ważne jest, że są motywacje do działania i moja doradcza opinia tych motywacji nie jest w stanie zniwelować.

• Komentarzy [1]
• czytano: [424]
• DO