- autor: Typer1928, 2018-06-20 08:22
-
Sześć lat coraz niższej tułaczki Żurawianki!
Dokładnie pamiętamy niedzielny dzień 17.06. 2012 roku, kiedy to w wielkim napięciu graliśmy na własnym boisku mecz IV ligi z Orłem Przeworsk i w obecności 250 widzów zremisowaliśmy 3 : 3, a bramki strzelili dla Żurawianki: 2 – Krystian Gręda i 1 – Grzegorz Gierczak. Wtedy z niecierpliwością oczekiwaliśmy wieści z Przemyśla, gdzie z Czuwajem grał Igloopol Dębica i przegrał 1 : 6. Remis ten był dla nas zbawienny, gdyż zrównaliśmy się punktami z Igloopolem, a bezpośrednie pojedynki z drużyną Dębicy uratowały nas przed spadkiem (2 : 1 w Żurawicy i 2 : 2 w Dębicy). Wcześniej była heroiczna walka z Wisłoką w Dębicy, wygrana 2 : 1 po bramkach Gierczaka i Pilawy. Z tamtego składu dzisiaj w Żurawiance pozostał tylko Krzysztof Banaś! W następnym roku niemal do końca sezonu była szansa uratowania się przed spadkiem, gdyż walkower przyznany w dniu 16.06.2013 r. za wyjazdowy mecz z Crasnovią Krasne otwierał taką szansę, bo przed nami były mecze u siebie z Cosmosem Nowotaniec i JKS Jarosław oraz wyjazd do Piasta Tuczempy. Niestety, wszystkie te mecze przegraliśmy i dnia 23.06.2013 r. pożegnaliśmy się z IV ligą. Z tamtego składu dzisiaj w Żurawiance grają: Krzysztof Banaś, Grzegorz Beer, Kamil Mazur, Patryk Partyka, Kamil Podolak, Maciej Pstrąg. Wielu wróżyło nam rychły powrót ponownie do IV ligi, o czym znając historię Żurawianki wyrażałem się bardzo sceptycznie. Twierdziłem, że dla Żurawianki nastaje czas systematycznego spadku i regres na kilka lat. Wiosną 2014 roku przegraliśmy osiem ostatnich meczy i wraz z Wesołą Zadąbrowie spadliśmy do A Klasy w dniu 20.06.2014 r. po porażce 0 : 2 w Morawsku! Z tamtego składu w Żurawiance dzisiaj grają: Grzegorz Beer, Daniel Kohut, Kamil Mazur, Kamil Podolak, Maciej Pstrąg, Przemysław Stachura, Jakub Stelmach, Kamil Kucharski i Łukasz Wrona.
Kolejnej wiosny (2015 r.) przegraliśmy pięć ostatnich meczy i w dniu 21.06.2015 r. po przegranej na własnym boisku 0 : 3 z Fenixem Leszno spadliśmy do B klasy w towarzystwie Jaworu Nehrybka i Fortu Jaksmanice. W składzie wówczas znaleźli się dodatkowo: bracia Bajwolukowie, powrócił Maciej Bąk, Dawid Zabłocki. Liczono, że bez problemu powrócimy do A klasy. Niestety, rundę jesienną zakończyliśmy blado, mając stratę do miejsca premiowego awansem aż 10 pkt. Wiosną pierwszy mecz zaledwie bezbramkowo zremisowaliśmy na własnym boisku z Radą Orzechowce, ale kolejnych osiem meczy wygraliśmy i doszliśmy do realnej szansy awansu. Na drodze stanęła nam Błyskawica Łuczyce (zdecydowana czerwona latarnia tabeli), gdzie zaledwie zremisowaliśmy 1 : 1, remisując w doliczonym czasie gry po bramce Macieja Baka! Remis ten nie przekreślał naszą szansę. Przyszedł jednak feralny mecz ostatniej kolejki w Trójczynach dnia 19.06.2016 r., kiedy po trzech czerwonych kartkach i kontuzji K. Bajwoluka przegraliśmy bardzo ważny mecz 1 : 4, po bramce Macieja Bąka! Dwie nierówne rundy nie mogły dać awansu. W dniu 02.07.2017 r. opiekę nad seniorami objął trener Marek Pałys, a nad juniorami Maciej Duda. Diametralnie sytuacja w obu drużynach uległa poprawie a na efekty nie trzeba było dłużej czekać. Najpierw juniorzy zdobyli mistrzostwo klasy A swojej kategorii, a seniorzy po jesiennej rundzie zajęli miejsce awansowe, które nie oddali do końca rozgrywek. Awans seniorów do przemyskiej A klasy w dniu jubileuszu 90-lecia LKS Żurawianka ma symboliczną wymowę i oby zespół nie zaprzepaścił pracy swojej i odchodzącego trenera!