ŻURAWIANKA – ŁĘG ŁOWCE
5 : 0 (1 : 0)
Bramki:
1 : 0 – Kamler 20’,
2 : 0 – K. Kucharski 51’,
3 : 0 – K. Bajwoluk 58’,
4 : 0 – Biały 81’,
5 : 0 - A. Beer 84’.
Żurawianka: M. Pstrąg – K. Banaś, Gawłowski, G. Beer, A. Bajwoluk – Biały, Kucharski, Partyka, Kohut, Partyka – Dmitrzyk, Kamler oraz K. Bajwoluk, Zabłocki, Majcher, P. Pstrąg, A. Beer.
Sędziowali na zmianę: K. Bajwoluk, Gawłowski (Żurawica).
Widzów: 40.
Wynik pokazuje, że Żurawianka wygrała pewnie z drużyną, która tak jak gospodarze jest beniaminkiem A Klasy (Jarosławskiej), ale w konfrontacji z miejscowymi w zasadzie była tylko tłem. W przedmeczowym opisie porównałem dzisiejszych rywali jako dwie równorzędne drużyny, bo obie zdobyli tyle samo punktów i podobną różnicę bramek. Jednak na boisku było wyraźnie widać różnicę na rzecz miejscowych. Żurawianka wyraźnie przeważała przez cały mecz, a goście w zasadzie ani razu nie zagrozili bramce Macieja Pstrąga. Wysoka wygrana nie może jednak zbytnio cieszyć, a szczególnie styl gry miejscowych, gdyż wykazał wiele mankamentów w akcjach zaczepnych i wykończeniowych pod bramką gości, które należy wyeliminować. Myślę, że drużyna jest ustabilizowana kadrowo i taktycznie, ale nad skutecznością należy dużo pracować!
...