FENIX LESZNO - ŻURAWIANKA
godz. 14:00 dnia 17.11.2018 r.
W najbliższą niedzielę siódmy raz przyjdzie Żurawiance zmierzyć się z bardzo niewygodną i bramkostrzelną drużyną, z którą tylko raz wygraliśmy, co miało miejsce ponad 4 lata temu! Tak się składa, że ostatni raz, też w ostatnim meczu rundy jesiennej ulegliśmy w Lesznie 0 : 3, a w Żurawicy pożegnaliśmy sezon w A klasie, przegrywając na własnym boisku 0 : 3. Mam nadzieję, że tym razem nie podzielimy poprzedniego losu. ZAPRASZAM NA MECZ!
W pozostałych meczach grają: Korona Olszany – Wiar Krówniki, Orzeł Torki – Tęcza Kosienice, Bizon Medyka – Fort Jaksmanice, Artmax Pikulice – Korona Trójczyce, LKS Batycze - GKS Orły, Pogórze Dubiecko – Wiar Huwniki, LKS Nakło - Gwiazda Maćkowice.
Do tej pory drużyny nasze spotykały się sześciokrotnie. Pierwsze nasze kontakty miały miejsce jeszcze w sezonie 1995/96 lecz nie są znane wyniki obu tych spotkań. W sezonie 1996/97 zarówno w Lesznie jak i w Żurawicy wygrali gospodarze 3 : 0; 5) Dnia 16.11.2014 r. Fenix – Żurawianka 3 : 0 (0 : 0); 6) Dnia 21.06.2015 r. Żurawianka – Fenix 0 : 3 (0 : 3). Bilans bezpośrednich spotkań jest więc wyrównany w punktach i punktach 3 : 9.
Dziwne jest to, że wszystkie znane wyniki pomiędzy naszymi drużynami zakończyły się wynikami 3 : 0! Obecnie Fenix Leszno również jest bramkostrzelny. Zajmuje 6-te miejsce w tabeli, mając 24 punkty i stosunek bramek 43 : 24. Żurawianka posiada 23 punkty i stosunek bramek 30 : 21. Najlepszymi strzelcami w Fenixie są Piotr Zimoń – 15 bramek i Krzysztof Małecki – 11 bramek, trzecim jest Łukasz Głuszko – 7 bramek. Żurawianka jest znacznie skromniejsza, bo najlepszy Kohut strzelił 8 bramek, a drudzy K. Bajwoluk i Kamler po 4 bramki. Ciekawe jest to, że dotychczas w Żurawiance łupem bramkowym podzieliło się 10 zawodników, a w Fenixie 8. Kolejna analiza wykazała, że Fenix na własnym boisku gra bardzo chimerycznie, na 6 spotkań przegrał aż 4 (Wiar Krówniki, Pogórze Dubiecko, Orzeł Torki, LKS Batycze). W ośmiu wyjazdach, wygrał 6 spotkań i przegrał dwa (GKS Orły i Gwiazda Maćkowice). Żurawianka na wyjazdach również przegrała dwa spotkania (Huwniki i Batycze). Widzimy, że Fenix na własnym boisku nie gra nadzwyczajnie (wyjątek rekordowe zwycięstwo nad Bizonem Medyka 10 : 0), a Żurawianka na wyjazdach gra nieźle. W dotychczasowych meczach wyjazdowych nasi chłopcy grali dobrze, ambitnie, byli waleczni. Myślę, że w Lesznie nie powinno być inaczej, że na koniec sezonu wstydu kibicom nie zrobią! Zdaję sobie sprawę z tego, że całej trójce strzelców gospodarzy trudno będzie przydzielić plastra, ale wszystko dzisiaj jest możliwe. POMYŚLNOŚCI I SZCZĘŚCIA ŻURAWIANKO!