Żurawianka - strona nieoficjalna

  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • Żurawianka Żurawica - LKS Ujkowice 4:2
  • Cresovia Kalników - Tęcza Kosienice 3:2
  • Orzeł Torki - Strażak Sośnica 4:0
  • Unia Fredropol - Grom Wyszatyce 3:0
  • Wiar Krówniki - Gwiazda Maćkowice 5:0
  • Fort Sicher Jaksmanice - Bizon Medyka 4:1
  • LKS Nakło Starzawa - San Hureczko 3:2
  • LKS Batycze - Wiar Huwniki 3:1
  •        
Strona klubowa

Zegar

Logowanie

Menu główne

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.
1. Typer1928 99
2. gal_72 97
3. Kazimierz4 97
4. Swiss1 93

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 4 gości

dzisiaj: 349, wczoraj: 156
ogółem: 3 364 771

statystyki szczegółowe

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 18
Żurawianka Żurawica - Tęcza Kosienice
Wiar Krówniki - Wiar Huwniki
Cresovia Kalników - Strażak Sośnica
Orzeł Torki - Grom Wyszatyce
Fort Sicher Jaksmanice - San Hureczko
Unia Fredropol - Pogórze Dubiecko
LKS Nakło Starzawa - Gwiazda Maćkowice
LKS Batycze - LKS Ujkowice

Kontakty

Aktualności

Serdecznie zapraszamy na naszą nową stronę internetową!

  • autor: kibic_zuralki, 2021-02-02 12:40

 

Szanowni Państwo! Oddajemy do Państwa użytku naszą nową stronę internetową:


https://LKSZurawianka.pl


Mamy nadzieję, że spełni ona Państwa oczekiwania. Obecna strona na domenie futbolowo.pl zostanie zamknięta 14 lutego br.

 


Terminarz seniorów.

  • autor: Typer1928, 2021-01-14 21:47

TERMINARZ SENIORÓW!

Seniorzy Żurawianki rozpoczynają rundę wiosenną już w dniu 14.03.2021 r. meczem w Bolestraszycach z Tęczą Kozienice, a zakończymy w dniu 20.06.2021 r. meczem w Ujkowicach. Kompletny terminarz jest już naniesiony na stronie klubowej. Zapraszam do lektury!

 


NOWY ROK!

  • autor: Typer1928, 2020-12-30 06:23

Wszystkim zawodnikom, sympatykom i kibicom

życzy Zarząd LKS Żurawianka!


67 LAT WSPOMNIEŃ, część 11!

  • autor: Typer1928, 2020-12-29 06:57

67 LAT WSPOMNIEŃ, część 11!

Pełnia kryzysu Żurawianki do 1969 roku!

Po lipcowych wydarzeniach 1961 roku sportowe życie w Żurawicy praktycznie zamarło. Nowy prezes Muszyński uwijał się jak w ukropie, a pomagali mu Wiesław Ozimczuk, Władysław Smuk, Ignacy Rokitowski i Franciszek Wardęga. Część starych zawodników dała się uprosić i powróciła do drużyny, mam tu na myśli Romana Gałuszkę i Mariana Partykę a także kilku żołnierzy. Pojawił się też w bramce młody Roman Jacejko. Do mojego wyjazdu na Śląsk w godzinach rannych dnia 29.08.1961 r. z Żurawicy Rozrządowej pociągiem pośpiesznym Przemyśl – Lipsk, w zasadzie nic się nie działo, poza organizacją naprędce przynajmniej jednej drużyny seniorów oraz drużyny juniorów i trampkarzy. W sumie seniorów udało się jakoś sklecić, juniorów również, a młodszych nie. Terminarz przewidywał rozpoczęcie rozgrywek B Klasy w dniu 02.09.1969 r., ale drużyny Żurawianki były i tak zawieszone do czasu zakończenia rozstrzygnięć w sądzie. Żurawianka praktycznie rozpoczęła rozgrywki w Przemyślu z rezerwą Polonii w dniu 16.09.1961 r. przegrana aż 0 : 5. Później grała w Przemyślu z Gwardią i wygrała 5 : 0.


67 LAT WSPOMNIEŃ, część 10!

  • autor: Typer1928, 2020-12-28 06:43

67 LAT WSPOMNIEŃ, część 10!

Najbardziej tragiczny sezon w historii Żurawianki!

Nie licząc wybuchu II wojny światowej i fuzji z Czuwajem Przemyśl w roku 1948, rok 1961 dla Żurawianki był ze wszech miar najbardziej tragicznym okresem. W dziwnych i niespodziewanych okolicznościach spadliśmy z A klasy. Tragedia na Żurawianke spadła jak grom z jasnego nieba dopiero po pucharowym meczu w Żurawicy z Czuwajem Przemyśl. Nie chodzi już o sam wynik tego meczu, ale o konsekwencje, które w dzisiejszych czasach są niewyobrażalne w skutkach. Jak kiedyś (1948 rok), jeszcze nie zabliźniła się na dobre rana po fuzji z Czuwajem Przemyśl, ponownie jak fatum na drodze stanęła ta sama przemyska drużyna! Jest to zarazem przestroga dla dzisiejszej młodzieży, która kilkakrotnie pozwoliła sobie na swawolne ekscesy podczas trwania meczu. Dlatego z przestrogą młodemu pokoleniu postanowiłem ten wątek z historii Żurawianki opisać oddzielnie! W późniejszym okresie mieliśmy bowiem nie tak często przypadki graniczące z finalną groźbą ukarania klubu w sposób przynajmniej podobny jak wówczas! W tamtym przypadku nie, ale w kilku współczesnych przypadkach własną determinacją i upartością, czy perswazją i prawnymi argumentami uratowałem Żurawiankę od nieszczęść podobnego typu! Mam tu na myśli wydarzenia IV ligi: z Polonią Przemyśl czy Crasnovią Krasne i kilkoma walkowerami (Stal Mielec, Błękitni Ropczyce, Resovia Rzeszów, Polonia Przemyśl). Mieliśmy też ostatnio zupełnie głupi i nieodpowiedzialny incydent podczas meczu w Żurawicy z Wiarem Krówniki.   


67 LAT WSPOMNIEŃ, część 9!

  • autor: Typer1928, 2020-12-27 07:23

67 LAT WSPOMNIEŃ, część 9!

Nikt nie wierzył, a jednak spadliśmy!

W dziwnych i niespodziewanych okolicznościach spadliśmy z A klasy, a jeszcze trzy tygodnie wcześniej nikomu się nie śniło żebyśmy opuścili szeregi tej klasy rozgrywkowej. Pamiętam jak przed sezonem snuto prognozy o awansie do III ligi, bo niby z kim mamy rywalizować o awans? Obawiano się jedynie groźnego Orła Przeworsk i spadkowicza Polną, z którymi będziemy walczyć o awans. Lekceważono beniaminków Zenit Nisko i JKS II Jarosław oraz pozostałe drużyny. Terminarz akurat pokazał, że na pierwszy rzut gramy z faworytami, najpierw wyjazd do Przeworska, a następnie u siebie mamy Polną Przemyśl. Na mecz z Polną wybierają się tłumy i tak rzeczywiście było, choć rekord publiczności nie padł! Już po pierwszym przegranym meczu w Przeworsku 1 : 4 (1 : 0), gdy po przerwie straciliśmy aż 4 bramki w samej końcówce meczu oraz kontuzja Marszałka, wykluczającego go całkowicie z gry do końca sezonu, a także ciężkie kontuzje w tym meczu Stefana Podolaka i Krzysztofa Łaby wiadomo było, że wesoło nie będzie! W drugim meczu gościliśmy w Żurawicy spadkowicza z III ligi silną Polną Przemyśl i kolejna porażka (1 : 2). Dopiero w Przedmieściu Dolnoleżajskim otrząsnęliśmy się wygraną 4 : 2 (2 : 2).


10 LAT TEMU ZMARŁ WŁADYSŁAW STEFANIK!

  • autor: Typer1928, 2020-12-26 10:10

DOKŁADNIE 10 LAT TEMU ZMARŁ WŁADYSŁAW STEFANIK!

Dokładnie 10 lat temu, bo w dniu św. Szczepana 26.12.2010 roku, w wieku 88 lat zmarł Władysław Stefanik – wzór sportowca i patrioty. Niemal przez całe swoje dorosłe życie nierozerwalnie związał się sportowo z Żurawianką Żurawica, będąc jej piłkarzem w okresie przedwojennym i powojennym, a następnie trenerem, działaczem i sympatykiem. Po 17 września 1939 r. stał się syberyjskim zesłańcem pod Workutę, a następnie 24 października 1941 roku wstąpił do polskiej armii, tworzonej przez generała Władysława Andersa w Buzułuku (ZSRR). Został przydzielony do 3. kompanii 16. pułku piechoty. Później przeniesiony został do Batalionu „Dzieci Lwowskich”. Był uczestnikiem bitwy pod Monte Cassino i pod Ankoną (1944 r.). W czasie wojny był także piłkarzem drużyny 2. Brygady Pancernej a także II Korpusu Polskiego gen. Andersa. Po wojnie przez pewien okres przebywał w Anglii, gdzie zapisał się na kurs instruktorów wychowania fizycznego. Został  tam zauważony przez menadżerów, którzy zaproponowali mu grę w I-ligowej Aston Villa. Tęsknota za krajem i rodzinną Żurawicą przeważyły i zrezygnował. Wrócił do kraju, do rodzinnej Żurawicy w 1947 roku, gdzie w 1948 roku ożenił się. Niemal do samej śmierci czynnie uczestniczył w działalności naszego klubu. Ciągle oceniany jest za najlepszego piłkarza w długoletniej historii naszego klubu. Z czasem doceniony został również przez władze samorządowe, wyróżniając go Honorowym Obywatelem Gminy Żurawica. W dniu 28.12. 2010 r. odbyły się Jego uroczystości pogrzebowe w miejscowym kościele, w asyście wojska miejscowego Batalionu Czołgów, a jego zwłoki spoczęły obok żony Weroniki w grobie cmentarza przy ulicy Bankowej w Żurawicy! Myślę, że wreszcie stadion LKS Żurawianka po remoncie otrzyma imię właśnie Władysława Stefanika. Przecież On na to imię sobie zasłużył!     


67 LAT WSPOMNIEŃ, część 8!

  • autor: Typer1928, 2020-12-26 07:39

67 LAT WSPOMNIEŃ, część 8!

Odrobina dziegciu!

Po wspaniałym rozpoczęciu sezonu i niespodziewanym przewodzeniu stawce A klasy przed Stalą Gorzyce i Unią Sarzyna, Żurawianka miała w kolejnej niedzieli jechać do dalekich Gorzyc w powiecie tarnobrzeskim i chętnych do wyjazdu było bardzo dużo. Zarząd idąc na rękę kibicom uzgodnił z zainteresowanymi kibicami, że zamówi duży autokar i piłkarze z trenerem pojadą za darmo, a kibice będą płacić po 20 zł każdy. Takie rozwiązanie podyktowane było warunkami ściśle finansowymi, z uwagi na duży koszt wynajęcia autokaru w tamtych czasach. Mnie i rodziców nie było stać aby opłacić mi przejazd do Gorzyc i nie pojechałem. Byłem jedynie świadkiem wyjazdu spod dworu Sapiehów w miejscowym parku. Wydawało się, że wszystko jest na dobrej drodze, a jednak zawsze znajdzie się odrobina dziegciu i tym razem tak się stało.


67 LAT WSPOMNIEŃ, część 7!

  • autor: Typer1928, 2020-12-25 08:01

67 LAT WSPOMNIEŃ, część 7!

Rok wielkiego entuzjazmu!

Rok 1960 był w rozgrywkach klasy A i klas niższych rokiem przełomowym, w którym wiosną rozegrano aż dwie rundy: Sezon rozpoczął się w dniu 20.03.1960 r. i zakończył w dniu 14.08.1960 r. Kolejny sezon 1961/62 rozpoczął się w dniu 04.09.1960 r. i trwał  do dnia 01.07.1961 r. Rok później podobnie postąpiono w III lidze, a dwa lata później podobnie postąpiono w I i II lidze. Dla przykładu, w I i II lidze ligi podzielono na dwie grupy i wiosną rozegrano dwie kolejki. Następnie rozgrywano mecz i rewanż o kolejne miejsca wspólnej tabeli. Dla Żurawianki jako beniaminka uzyskanego awans w tragicznych i niespodziewanych okolicznościach było przyjęte  z wielkim entuzjazmem. Wszędzie się o tym mówiło, a zwłaszcza w szkole dyskusji nie było końca. Będąc w szóstej krasie pamiętam jak chłopcy zamieniali się na ulubionych piłkarzy Żurawianki. Ja specjalizowałem się w szkole na bramkarza uważałem siebie za Mazura nie tylko z racji takiego samego imienia. Inni byli Skwarkami, Fiołkami, Rokitowskimi czy Podolakami lub Wojtaszkami. Nikt nie odważył się przyrównać do Ludwika Wardęgi, który od dawna nazywany był żurawickim Cieślikiem – od słynnego wówczas gracza Ruchu Chorzów Gerarda Cieślika, strzelcy dwóch bramek Lwowi Jaszynowi z ZSRR!


67 LAT WSPOMNIEŃ, część 6!

  • autor: Typer1928, 2020-12-24 06:40

67 LAT WSPOMNIEŃ, część 6!

Szczęście w cieniu dramatu 1959 roku!

Każda degradacja powoduje wielkie spustoszenie w drużynie, tak kadrowe jak i psychologiczne. Dość często jedna degradacja pociąga za sobą kolejne degradacje, co doświadczyliśmy spadając ostatnio rokrocznie z IV ligi aż do B klasy! Wielu nie zdawało sobie sprawę, że po spadku bardzo trudno jest się podnieść i najczęściej dosięga los kolejnego spadku. Z doświadczenia przestrzegałem aby usilnie bronić się przed pierwszym spadkiem, by uniknąć kolejnych degradacji. Spadek z A klasy w 1957 roku nie spowodował rychłego powrotu, lecz w 1958 roku na dobre zakotwiczył Żurawiankę w B klasie, a kolejny rok od samego początku nie wyglądał różowo, chociaż apetyty i ambicja wszystkich dawała nadzieję, że będzie dobrze. Tymczasem awans do A klasy wywalczył zespół LZS Przedmieście Dolnoleżejskie. Dopiero prawdziwe emocje czekały na nas w roku 1959. Okoliczności jednak pokazały czas dramatu zakończonego szczęśliwie dla klubu i drużyny!   


Archiwum aktualności


Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Reklama

Ostatnie spotkanie

Żurawianka ŻurawicaLKS Ujkowice
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
2020-11-14, 13:30:00
     

Buttony

Kalendarium

19

03-2024

wtorek

20

03-2024

środa

21

03-2024

czwartek

22

03-2024

piątek

23

03-2024

sobota

24

03-2024

niedziela

25

03-2024

pon.

Wyniki

Ostatnia kolejka 17
Żurawianka Żurawica 4:2 LKS Ujkowice
Cresovia Kalników 3:2 Tęcza Kosienice
Orzeł Torki 4:0 Strażak Sośnica
Unia Fredropol 3:0 Grom Wyszatyce
Wiar Krówniki 5:0 Gwiazda Maćkowice
Fort Sicher Jaksmanice 4:1 Bizon Medyka
LKS Nakło Starzawa 3:2 San Hureczko
LKS Batycze 3:1 Wiar Huwniki